Witaj w Trzeciej Porze Roku!
Skoro tu trafiłaś, to pewnie czujesz, że nadszedł moment, by zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o sobie. O tym, kim jesteś teraz, kiedy życie nabiera innego rytmu. To czas, w którym zaczynają liczyć się zupełnie inne rzeczy niż te, które zajmowały nas dwadzieścia czy trzydzieści lat temu.
Być może właśnie przekroczyłaś pięćdziesiątkę. A może od dawna jesteś w tej niezwykłej „trzeciej porze roku” — etapie, w którym doświadczenie staje się Twoją siłą, a każda zmarszczka to mała opowieść o życiu. Zgadzam się ze zdaniem, ze starzenie się to przywilej – nie każdemu dany. Wierzę, że jesień życia może być kolorowa jak ta pora roku, że to czas zbierania owoców, spokojny, ale wciąż pełen przygód i pozytywnych wydarzeń.
Mam na imię Agata, jestem Twoją rówieśniczką, mamą dwójki studentów, dziennikarką wyspecjalizowaną w tematyce zdrowia i odchudzania, dietetyczką, kaligrafką, autorką podręcznika pięknego pisania, ilustratorką. Kocham czytać, podróżować, chętnie gotuję i z pasją uczę się wciąż nowych rzeczy.
Na blogu Trzecia Pora Roku znajdziesz przestrzeń dla siebie. Bez presji, bez lukru, bez wstydu. Będziemy mówić o tym, co naprawdę ważne:
- o menopauzie, która potrafi przewrócić świat do góry nogami, ale nie musi odbierać radości życia,
- o zdrowiu i mądrym odchudzaniu — takim, które uwzględnia nasze potrzeby po pięćdziesiątce,
- o modzie, w której najważniejsze jest dobre samopoczucie, wygoda i autentyczny styl,
- o psychice, relacjach i codziennych małych przyjemnościach, które dodają skrzydeł,
- o kulturze (przede wszystkim książkach), podróżach i wszystkim, co ciekawe dla dojrzałych kobiet
Nie będzie tu cudownych recept ani złotych pigułek. Zamiast tego znajdziesz prawdę, wsparcie, inspiracje i sporo ciepłego uśmiechu. Bo wierzę, że najlepszy krem przeciwzmarszczkowy to śmiech, a największy luksus – spokój wewnętrzny.
Rozgość się. Zaparz filiżankę kawy lub herbaty, usiądź wygodnie i daj się zaprosić do rozmowy. Każdy kolejny wpis to krok w stronę świadomego, lżejszego i piękniejszego życia po pięćdziesiątce.
Do zobaczenia w następnym artykule!
